Aktualności KSM MOTOŚWIDNICA

Motoświdnica Racing Team: Podium już w pierwszej rundzie!

Na zawodach pojawiła się cała czołówka zawodników polskich z Pawłem Szkopkiem na czele. Jest to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników, ubiegłoroczny mistrz Polski w najmocniejszej z klas(superbike), zdobywca pucharu europy. Obecnie jeżdżący w mistrzostwach świata. Na starcie zameldowali się również francuzi, którzy ponad miesiąc temu wygrali wyścig 24 godzinny Le Mans.

Ciekawostką był też występ Przemka Salety, który zadebiutował w najsłabszej z klas (pretendent) zajmując 16 miejsce.

Na torze stawiliśmy się już w czwartek, biorąc udział w wolnych treningach. Wprowadziliśmy ostatnie poprawki w ustawieniach motocykla pod okiem Adama Badziaka oraz samego Pawła Szkopka. W piątek na pierwszej kwalifikacji, Piotr wykrecił 3 czas (1.43.8)w sobote podczas drugiej kwalifikacji z nieba lała się woda i wiadomo już było ze Piotrek będzie startował z 3 pola startowego.Nie zniechęciło go to jednak przed wyjazdem na bardzo mokry tor w strugach ulewnego deszczu.Wyjechal jako jeden z 4 zawodników,reszta stawki wolała nie ryzykować jazdy w tak trudnych warunkach.

W niedziele od godziny 11 odbywaly się wyścigi w WMMP i Pucharze Polski,na tor przyjechala blisko 50 osobowa grupa kibiców ze Świdnicy, większość ubrana w koszulki teamowe, co jeszcze bardziej wyróżniło nasz team wśród innych grup. Całą impreze kończył wyścig w którym wystartował Piotrek. Był to jeden z ciekawszych wyścigów jakie odbyly się w 1 rundzie. Na okrążeniu rozgrzewającym zderzylo się 3 zawodników co spowodowalo zamieszanie przed samym starem a od startu do mety nie było wiadomo kto zwycięży. Piotr od samego początku wysunął się na prowadzenie, jednak zawodnik z numerem 145 (Wiśniewski Marian) nie dawał za wygraną, na każdym okrążeniu sytuacja się zmieniala. Raz na prowadzeniu był nasz zawodnik, raz Wisniewski. Tak było az do okrazenia numer 7, na którym rywal Betleja nie wytrzymał „cisnienia” i wypadl z toru.Jednak w czasie gdy dwaj czolowi zawodnicy walczyli „łokieć w łokieć”, dogoniła ich dwójka innych. Rajek Adam, jadacy z numerem 91 wyprzedził Piotra na ostatnim okrążeniu o 0.127 sekundy meldując się na mecie pierwszy! Wyścig był dramatyczny więc do samej mety i dostarczył niesamowitej dawki emocji wszystkim. Gdyby nie fakt ze to był pierwszy start w wyścigu Betleja, nie ma wątpliwości ze nasz zawodnik by wygrał. W wyścigu Piotr ustalił swój nowy rekord 1.42.151 poprawiając tym samym swój czas z kwalifikacji o ponad półtorej sekundy, ależy tez zaznaczyc ze był to najlepszy czas w calym wyścigu wśród 30 zawodników !

Na mecie przed Piotrem zameldował się Rajek Adam ,trzeci był Pogwidz Jarosław.Czwarty zawodnik miał do prowadzącej trójki ponad 16 sekund straty. Po cichu można było liczyć na miejsce na podium,ponieważ talent Piotra zauważyli zawodnicy z czołówki,jego styl jazdy i wola walki nie pozostały bez echa.Sam team też został zauważony ,profesjonalne przygotowanie oraz liczna grupa kibiców ze Świdnicy w koszulkach teamowych dopełniły sukcesu.

Relacje z zawodów można też oglądać w TV Polsat.

Podobne posty
Piotr Betlej na Tourist Trophy
Kolejny numer gazety już jest!!