Wszyscy w napięciu czekali na występ Kabaretu Młodych Panów i nie zawiedli się. Impreza przeszła wszelkie oczekiwania. Magicy zabawiali gości przed wejściem, a sala Kasprowicza wypełniona była po brzegi. Na scenie panowie z kabaretu pokazali się z najlepszej strony – skecze w ich wykonaniu wywoływały salwy śmiechu na widowni. Wszyscy bawili się doskonale, o czym świadczyły brawa i aplauz publiczności.
Miał być koncert podwójnie wyjątkowy. I był. Kabaret Młodych Panów zagrał charytatywnie dla Mai Tyczyno. Przed spektaklem magicy pokazywali gościom swoje sztuczki, wywołując zdziwienie i uśmiech wśród oczekujących na wejście do sali. My rozdawaliśmy naszą gazetę, którą wydajemy, rozmawialiśmy z przybyłymi gośćmi, pomagaliśmy w znalezieniu wolnych miejsc na widowni. Widzowie wypełnili całą salę liceum. Ci, dla których zabrakło miejsc, stali, ale wszyscy bawili się doskonale. Nie zabrakło śmiechu, oklasków, bisów.
Dzięki wszystkim impreza odniosła swój cel, jakim było zgromadzenie środków na leczenie i rehabilitację Mai. A to było najważniejsze. Jak powiedział Robert Korólczyk –tyle jesteśmy warci, ile możemy dać innym. Koncert był wyjątkowy dla wszystkich, zarówno dla nas jako członków kabaretu, jak i dla publiczności. Odnieśliśmy wiele korzyści, nie materialnych, ale duchowych. To nas wszystkich wzbogaca, fakt, że coś się zrobiło. I jest to dowód na to, że można.
Wszystkim podziękowała Małgorzata Tyczyno, mama Majki -Chciałam jeszcze raz podziękować wszystkim tym, bez których to wspaniałe wydarzenie nie odbyłoby się. Członkom Kabaretu Młodych Panów, którzy wykonali wspaniałą robotę, dyrektorowi I Liceum Ogólnokształcącego panu Robertowi Kaśków, bez którego nie było by miejsca dla całej imprezy oraz pracownikom szkoły, Krzysiowi Brzezińskiemu wraz z zespołem Zero Procent za wspaniałą otoczkę sceny – oświetlenie było rewelacyjne, młodzieży z portalu NASZA ŚWIDNICA za rozpropagowanie Kabaretu, roznoszenie plakatów, sprzedaż biletów, informacje na portalu, pomoc na miejscu, Galerii 44, Wojtkowi Lewandowskiemu za zdjęcia i filmowanie, dyrektorowi Świdnickiego Ośrodka Kultury panu Tomaszowi Jamróg oraz najważniejszej osobie MARIUSZOWI KALISTA za pomysł, organizację i Wielkie Serce.